Piątego września w Pałacu Potockich Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki imienia B.H. Woźnickiego odbył się wernisaż wystawy poświęconej 200. rocznicy urodzin Włodzimierza Dzieduszyckiego.
Na otwarcie wystawy przybyli: Marek Radziwon Konsul Generalny RP we Lwowie, przedstawiciele władz ukraińskich, dyrektorzy muzeów i innych instytucji artystycznych i kulturalnych Lwowa, naukowcy i dziennikarze.
Poniżej zamieszczamy relację z wydarzenia opublikowaną w mediach Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki.
Dyrektor generalny Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki Taras Wozniak podkreślił, że Włodzimierz Dzieduszycki należał do tej kategorii ludzi, którzy „tworzą ze zwykłej przestrzeni mieszkalnej – miasto”. Według niego takie miasto nie tylko zaspokaja potrzeby mieszkańców, ale także kształtuje ich światopogląd i gusta kulturalne.
„Na wystawie zobaczycie popiersie Włodzimierza Dzieduszyckiego. Był człowiekiem pogranicza, który stał w dwóch różnych kulturach – polskiej i ukraińskiej. Pochodził z ruskiego rodu i był zakorzeniony w naszej ziemi. I ten człowiek postanowił podarować miastu prawdziwy skarb – muzeum przyrodnicze, które mamy do dziś” – podkreślił Taras Wozniak.
Głównym celem wystawy jest odtworzenie autentycznej atmosfery domu, w którym żył i pracował Dzieduszycki oraz jego rodzina. Sprzyja temu ponad 80 płócien malarskich, w tym prace Artura Grottgera, Antoniego Langego, Władysława Łuszkiewicza, a także kolekcja grafik, świeczników, wachlarzy, stolików i innych przedmiotów codziennego użytku pochodzących z tamtych czasów.
Ekspozycja odzwierciedla estetyczne gusta Włodzimierza Dzieduszyckiego i jego pozytywistyczne myślenie.
Konsul generalny Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie Marek Radziwon zauważył, że dzisiaj dorobek Dzieduszyckiego może wydawać się zwykłą sprawą, ale za jego życia próby systematyzacji świata metodami naukowymi wymagały ogromnych wysiłków. I nie bał się podjąć tego wyzwania.
Prezes Fundacji Kredobanku Solomija Howorua podzieliła się wspomnieniami o tym, jak po raz pierwszy odwiedziła Muzeum Przyrodnicze w wieku 10 lat. „Moja babcia, nauczycielka, uważała za konieczne zabrać swoją wnuczkę do lwowskich muzeów. I byłam pod wrażeniem tego, co zobaczyłam właśnie w muzeum przyrodniczym. Dlatego my, Fundacja Kredobanku, chcemy młodym, jeszcze nieświadomym, młodym Ukraińcom pomóc dotknąć takich artystycznych, edukacyjnych dziedzictw, jak u Włodzimierza Dzieduszyckiego” – zaznaczyła.
Solomija Howorua zwróciła także uwagę na to, że Dzieduszycki urodził się z pewnymi wadami fizycznymi, ale to nie przeszkodziło mu w pełnowartościowym życiu i owocnej pracy.
„Dziś Fundacja Kredobanku wspiera naszych weteranów, osoby na rehabilitacji. Ucząc młodzież, chcemy jej pokazać, że ograniczenia fizyczne nie są tym, co zatrzymuje człowieka na drodze do fantastycznej przyszłości” – dodała.
Swoimi wrażeniami o wybitnej postaci Włodzimierza Dzieduszyckiego podzielili się także doktor nauk biologicznych, ukraiński zoolog, ornitolog Andrij Bokotej oraz dyrektor Lwowskiego Muzeum Historycznego Roman Czmelyk.
Kuratorka wystawy Alisa Fedosiejewa zapoznała obecnych z głównymi działami ekspozycji przedstawionej w salach Pałacu Potockich.
Przeprowadzenie tej wystawy stało się możliwe dzięki współpracy wielu instytucji i osób, wśród nich:
- Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie
- Kredobank
- Związek Rodowy Dzieduszyckich herbu Sas
- Instytut Polski w Kijowie
- Fundacja Dobroczynna „Zamek Podhorecki”
- Lwowskie Muzeum Historyczne
- Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Ukrainy (Lwów)
- Państwowe Muzeum Przyrodnicze NAN Ukrainy
- Lwowska Narodowa Naukowa Biblioteka Ukrainy imienia Wasyla Stefanyka
- Organizacja Społeczna „Stowarzyszenie Dobroczyńców Ukrainy”.
Wystawa będzie czynna od 6 września do 31 grudnia 2025 roku.











































